5 bajek Disney'a z mojego dzieciństwa

Kto z nas nie oglądał w dzieciństwie słodkich dalmatyńczyków czy też przebiegłych krasnoludków? Ale jaki te wszystkie animowane bajki miały na nas wpływ? Czy w ogóle jakiś miały? A może to po prostu następna kilkumilionowa, Hollywoodzka produkcja?

Młoda, waleczna Fa Mulan poświęca swoją młodość i naraża życie w imię ojca. Przebiera się za faceta, wstępuje do wojska, a tam bum,..dowódca. Przystojny dowódca. I to jak? 

No ale mimo to stara się coraz bardziej, no i w końcu wszystko się wydaje. Najpierw ośmieszenie, potem wielka bohaterka, a na końcu wilki happy end. Ale jaki z tego wszystkiego morał? 

Ten film pokazuje, że człowiek może wszystko. Wystarczy tylko wiara. 

Film "Hua Mulan" to trochę bardziej poważniejsza wersja wyżej wymienionej bajki, którą polecam równie serdecznie.Niekoniecznie tak oczywisty i kończący się happy endem, czy równie przewidywalny, jednak niczym nie odstaje od wersji Disney'a.

Wielu ludzi nie jest przekonanych do tej akurat pozycji, jednak moim zdaniem jest to jedna z najbardziej cennych produkcji. Losy córki wodza szczepu, która darzy uczuciem kolonizatora z Nowego Świata. Pokazuje mu piękno natury i naturalną więź z dzikimi zwierzętami. A jaki jest w takim razie tego przypadku: najlepszym sposobem na pokój, jest akceptacja innych.

Mała syrenka to wręcz bajka wszech czasów. Można z niej wynieść sporo wartości. Myślę, że najlepiej ująć to w słowa:

Nigdy nie rezygnuj z podążania za marzeniami, nawet jeśli występują różne trudności.

Bądź dobry i miej wiarę, a zostaniesz nagrodzony.

Ile razy nam powtarzano, że to nie wygląd się liczy, tylko to co jest w środku. 

Ile razy my to powtarzamy, że ch*j z tym jak ktoś wygląda.

Ta bajka pokazuje jednak na prawdę, że osoba z wielkim sercem potrafi dostrzec piękno pod brzydką skórą.

Nie szata zdobi człowieka.

A jaka jest twoja bajka z dzieciństwa, którą dobrze wspominasz?

Daj znać, żeby inni o niej nie zapomnieli. :)